Przejdź do głównej zawartości

GEOpyra w Pradze. ADVENTNI GEOSKORAPKY 2016


W niedzielę dnia 11 grudnia 2016 r., odbył się MEGA event w Pradze, który to już stał się tradycją w puszczaniu geoskorupek po rzece Wełtawie.
GEOpyra uczestniczyła w tym evencie już rok temu i tym razem została podjęta decyzja aby naszych południowych sąsiadów odwiedzić po raz kolejny. Oczywiście nie żałowaliśmy.
Do Pragi wybraliśmy się w następującym składzie: FK69, 87kari, Biedroneczka, jolekka, Boann, happinessKP, udash69, wantsky vel Posnanian Reviewer, Gammera, zibi11977 vel Marinare, Wziento (nasz serdeczny czeski przyjaciel), geokeszerski pies Jasper i moja skromna osoba leito76.
Do stolicy Czech udaliśmy się dzień wcześniej. Plan był bardzo prosty, pozwiedzać ciekawe miejsca, których nie zdążyliśmy odwiedzić rok temu, przy okazji zgarnąć parę keszynek ale tak na luzie bez spiny i ciśnienia.

 Keszynka na cmentarzu, strach było spojrzeć w tą dziurę w ścianie bo.......to co było w środku......
 

kości, kości, kości....................................................................................................................................
 


 
 
Punktem kulminacyjnym oczywiście było zwiedzanie okolicznych knajpek i restauracji, których nie brakuje w żadnym zakątku Pragi a w szczególności "naszej" "V Cipu" oraz konsumowanie wspaniałych czeskich specjałów ( kaczki, knedliczki, golony, kołacze) i wspaniałego czeskiego piwa oraz grzane winko.

Muszę tutaj dodać, że już chyba tradycją stanie się również odwiedzanie, szczególnie przez FK i Kari rosyjskiej cukierni, w której serwują różnego rodzaju smakołyki - palce lizać.



Drugi dzień, to już dzień Mega eventowy.
Powtórka z dnia poprzedniego, dużo chodzenia, keszowania, przy okazji zaliczenie nieoficjalnego eventu - giełda, wymiana drewniaczków. Później zdążyliśmy całą naszą zgrają wbić się na wspaniały obiadek do restauracji, a jakże dobrze znanego nam "Wojaka Szwejka"


 - tutaj chciałbym złożyć serdeczne podziękowanie i wyrazy szacunku dla obsługi, która wyraziła zgodę na wejście do środka naszego jedynego geokeszerskiego czworonoga Jaspera,


który na początku leżał spokojnie, ale jak poczuł co zamówił Gammera do jedzenia, to komu by nie leciała ślina :)

Po smacznym obiadku był również czas na spacerek, oczywiście w drodze na event nie obyło się bez zabawnych scen, scenerii, zdjęć, wydarzeń i ciekawych miejsc. Śmiechu po pachy !!!!!!!!





Magiczna godzina 17.00 - ADVENTNI GEOSKORAPKY 2016, czyli MEGA event i puszczenie w świat po Wełtawie naszych GEOpyrowskich skorupek (tak tak, tych z poprzedniego roku, których wtedy zapomniał udash).

W końcu udało się zaprezentować, na szerokiej wodzie naszą wielkopolską brać. Nasze skorupki, bardzo dobrze utrzymywały się na wodzie i popłynęły w siną dal.



Po evencie a raczej w jego trakcie został opublikowany Lab Cache. Jest to seria keszynek do zgarnięcia w ograniczonym czasie i tylko podczas MEGA eventów. Zgodnie całą ekipą GEOpyry oraz naszym czeskim przyjacielem Wziento, udaliśmy się na wspaniały spacer kolejno zgarniając 10 etapów wspomnianego kesza. Przyjemne z pożytecznym, lecz niestety musieliśmy się rozstać z parą kaliską oraz z Biedroneczką, Gammerą, Jasperem i Tomkiem Wzientkiem, którzy musieli obrać kursy na powrót do domu. A my nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie poszli dalej na Jarmark Świąteczny poczuć ten klimat.


Podsumowując, wypad bardzo udany. Ekipa jak zwykle dopisała, pogoda również, jedzenie i picie, o tym chyba wspominałem najczęściej także ( raz na rok nie zaszkodzi ).
Keszynek może niewiele, ale czy zawsze o to chodzi??? Ważne to spędzić czas w doborowym towarzystwie i przy okazji zobaczyć coś o czym nie mieliśmy wcześniej pojęcia.
Co do MEGA eventu. Ostatnio wantsky w krótkim filmie o eventach powiedział wszystko. Czyli, chyba a raczej na pewno, małe eventy, takie nasze kameralne są zdecydowanie lepsze ale już zwodowanie naszych skorupek było MEGA ważne dla całej naszej społeczności GEOpyrowskiej.

PS. Jeden WIELKI minus naszej wyprawy.................... brak wszystkich GEOpyrek na zbiorowym zdjęciu, czasami się zakręcimy, ale odbijemy sobie w przyszłym roku a co.........................!!!!!!!


Osobiście przepraszam !!!!!!!!!!, że w poście nie ująłem na zdjęciach wszystkich obecnych ( musimy następnym razem zadbać o więcej wspólnych zdjęć ).
Serdecznie pozdrawiamy nasze wspaniałe GEOpyrki, które tym razem nie mogły przybyć na event. Mam wielką nadzieję, że tym postem choć trochę przyczynię się do tego, że w przyszłym roku będzie nas więcej !!!!!!!!
Dbajcie o siebie i o innych !!!!
Tak na zakończenie - pozdrowienia od nie zawsze normalnych Gammery i leito, a co..............?