Przejdź do głównej zawartości

GEOpyra świętuje z Melonem i pełną głową.

Sobota (18 marca) na poznańskiej mapie zarysowała się dwoma eventami.
O 13.00 okolica Dworca PKS w samym Centrum Poznania zaroiła się od tajemniczych postaci. Zrobiło się niemałe zbiegowisko a to za sprawą toruńskiego przybysza, Malona, który wizytując stolicę WielkiejPolski postanowił zorganizować spotkanko.  
Bardzo nas cieszy, gdyż każda okazja do spotkań to powód do napędu i wyjścia w teren. Mimo kiepskiej pogody na miejsce przybyło wielu geokeszerów i geokeszerek, zresztą, zdjęcie poniżej pokazuje, że pogoda nam nie straszna (przynajmniej do 13.00). Event nosił miano "Poznań miasto doznań - Melon z wizytą". Mam nadzieję, że Organizator zapamięta spotkanie a zapomni o pogodzie, tym bardziej, że był wyraźnie zaskoczony frekwencją niespotykaną na Jego Ojczystej Ziemi oraz ciepłym przyjęciem.


Po krótkiej pogawędce udaliśmy się do bryk by przemieścić cztery litery w kierunku kolejnego spotkanka, tym razem w okolice Parku Dżej Pi Second. Tym razem gościliśmy u bartas.pl na evencie poświęconemu temu organowi, który pozwala nam myśleć. Między innymi geocachingowo. To właśnie w dniu spotkania przypada Europejski Dzień Muzgó (nie wiedziałem o tym fakcie a jak widać geocaching bezustannie uczy wszelkich nowości).

Pyra z Pyrami
Melon z Pyrą (największą jaką widział)
Punkt czternasta rozpoczęliśmy kolejne geo-ploty jednak chmury zaczęły oddawać tyle wody, że spotkanie zaczęło topnieć o kolejnych uciekinierów w tym mnie. Szkoda, bo zaraz po evencie pojawiła się seria nowych keszynek, które zebrała tylko garstka keszerów. Co się odwlecze to nie uciecze i kolejny to dla mnie powód by wyjść na rower i pograsować po okolicy. Tym bardziej, że wiosna zbliża się milowymi krokami. Bardzo dziękuję Założycielom eventów za możliwość kolejnych spotkań.

Na koniec pozwolę sobie zacytować tekst utworu zespołu Defekt Muzgó, który w latach 80-tych podbijał polską scenę punkową:

"...Polityka kroi swoje wielkie plany
Gazety próbują mamić Cię kłamstwami
Dwie głowy, dwa państwa, dwa różne kontynenty
Będą bawić się w wojnę, a nas wyślą do świętych

Wszyscy jedziemy na tym samym wózku
Od strachu uratuje nas tylko defekt mózgu..."

Ps. Podpowiem, że nazwa zespołu ukształtowała się tuż po samobójczej śmierci gitarzysty wałbrzyskiego bandu - Fredka. Tekst z przed ćwierćwiecza tekstem z przed ćwierćwiecza a my sobie zbieramy pudełka.
udash
sześćdziesiątydziwiąty