Przejdź do głównej zawartości

GOSU czyli gier na świecie jest więcej niż pińć.

W zeszłą sobotę, tj. 12 marca odbył się kolejny z Wielkopolskich eventów. Tym razem zapraszał Faud. Na ul. Taczaka w Poznaniu zebrał się tłumnie kwiat geocachingu naszego regionu. Gościła nas wypożyczalnia gier planszowych i sklep tychże: GOSU. Ciekawe. Miejsce gdzie można wypożyczyć "na wynos" lub "na miejscu" grę planszową, przetestować a potem ewentualnie kupić. Wszystko to za drobną opłatą, przy pomocy Kamili i spółki, którzy wiedzą o grach wszystko a tytułów mają około 300. Gdybym w zeszły piątek miał wymienić znane mi planszówki pewnie strzeliłbym w Eurobiznes, szachy, warcaby i chińczyka. Brakowałoby zatem jakiś 295 do tej ilości jakie udało się tam spotkać. Teraz wiemy więcej. Co do funkcjonowania tego miejsca niech się wypowiedzą EKSPERCI. Ja mogę jedyni wstawić fotkę jednej z kilku salek gdzie w zaciszu można uciec w świat fantazji i spotkać się z przyjaciółmi.

Event zatem znakomity dla dzieci (którzy pozbyli się starych) i dla dorosłych (których dzieci zajęte były pozbywaniem się starych). Lekki żart bo okazało się, że akurat ten event zintegrował pokolenia jak żaden inny. I o to chodzi bo oprócz wódki, browara, fajek i brzydkich wyrazów wszystko jest dla wszystkich. Podkreślę, że na evencie pojawilo sie kilka nowych twarzy, którzy raczej zaszczycą nas swoja obecnością na przyszłych spotkaniach.
Nazw gier jakie obskoczyliśmy nie wymienię bo pamięć mam doskonałą ale wybitnie krótką jednak możecie mi wierzyć, że polot dzieci i młodzieży co do technik gry i pojęcia ich reguł jest dobre 500% wyższy niż dorosłych. Takie odniosłem wrażenie. Zadziwiające. 
Jak stwierdził mały Tymon (lat 7) idąc na event: pewnie będzie Twister bo też ma planszę. Szkoda, że nie było. Dorośli byliby wniebowzięci. Pewnie też słabo byłoby z rozstawieniem bo frekwencja przerosła oczekiwania Gospodarzy. Daliśmy jednak radę jak zawsze miksując się między salkami.
Jak to event geocacherski nie zabrakło też typowych zajęć spotkaniowych. Woody (zadebiutowało kilka w tym eventowy), TB, geocoiny, bajerka i ciort wie co jeszcze bo wszędzie mnie przecież nie było.


Ps. Zapomniałem o jeszcze jednej pozycji z przeszłości MASTERMIND. Zagrałem z Gammerą i rozpykałem Go w sześciu ruchach. Pewnie chłop zrewanżuje się przy okazji lub na kolejnym evencie.
dzięki Faud za pomysł
dzięki Leito za wodę dla wszystkich
dzięki wszystkim za przybycie
udashsześćdziesiątydziewiąty
(nadal bez fejsa ale zaglądam eFce przez ramię)