![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1MUa9E0m0hMM3nQkFc21KCnezXPwrKguc8CbcupEi_qZ-6zF59jZdTZv2y_ZQGuVN6szkmMmnG0W_Z4KMI3FspedkZFKb8HjwuoataQDk3Jb9by-B4q1xEqIdkHwrR65ca3WSpoaIYok/s320/3.jpg) |
Logbook urodzinowy wycięty cichaczem nocną porą na balkonie |
Mam nadzieję, że 16 września 2017 roku na długo pozostanie w naszych głowach w formie pozytywnych wspomnień. Tego dnia o godzinie 14tey Geopyrusy i ich Goście zebrali się by świętować nasze
3. urodziny w Ośrodku Edukacji Przyrodniczo - Leśnej na Dziewiczej Górze. Tak, tak to już trzy lata od chwili powstania GEOpyry. Ale po kolei...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAOzoMvhRj4Ry_oyv0VLg60RxUV1GjB4HwcTO-S-Vfk9pkD9CbH4MPJTb7jPXxtZ-kaNOy2zbNtApkgNfFsvx6ofwzFe9IEnoWVFqdXVw-r2YHHWUJu81PaEHfKGaf_IdP0vLeTZ740Qg/s200/5.jpg) |
Przepiękny prezent. Przyczepiam blachę! |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxye5jYq4r7X5YhI-eoC5ALhgb7uFVlJ4BuzSQN1ZKvt4Eu2OcmpPrhR-14QnnFhaAvnwxUmr8RVCb70fcfEOyDiP4NwQr1NQwUgkgkxYyHpzQT20a8CoDUnaDQXy3NUfKacaXbnBTZ3A/s200/6.jpg) |
Wiechlina, to po co w końcu ten sznurek?!? |
... w piątek zacząłem od zesmażenia słoniny, odrzucenia pozostałych skwarek i pozostawieniu klarownego smalcu, podsmażenia (a wręcz ugotowania) na nim boczku i cebuli, dodaniu czosnku, majeranku, pieprzu, wymieszania i wystudzenia po wcześniejszym rozlaniu do pojemników. Piszę bo kilkoro z Was pytało: jak? Potem wystarczyło odebrać ogóry w formie kiszonej i małosolnej, wurstu i olbrzymich pajd chleba, które na specjalne nasze zamówienie upiekła Zagrodnicza życząc wszystkim najlepsiejszego i smacznego (to nie żart bo sympatyczne Panie winszowały). Jak widać wszyscy, którzy wetknęli swoje trzy grosze w organizację zamieszek bardzo poważnie podeszli do zagadnienia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnh21y5IKdotWFNkeKAy68QCdxPEjySPel65Co2M5iEHbYGZFLbuzxCvdCVeloEX6MN9Q-FD5YwP9_SPjsaP5VS5Zr_ho6nFCs7eWEFvhlhCJbWZqAwyzSgB_egPqlKf60DOzI_Rb6yNM/s200/20170925_184217.jpg) |
Czego nie zakeszowaliśmy to doczytamy. Dziękujemy za gifta z Kujaw! |
|
|
Mamy nadzieję, że Państwu smakowało.
Kulinaria kulinariami ale nie są najważniejsze. Najważniejsi jesteście Wy. Bez Was nie byłoby dla kogo, z kim i po co. Tym większą przyjemnością było powitać Was na Dziewiczej Górze. Tu składam podziękowania dla Nadleśnictwa Łopuchówko a głównie Karolinie Kapałce-Boratyńskiej za udostępnienie miejsca i pomoc w przygotowaniu spotkania.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDS5-9IfJU2TKMRQpZw4w0PnTCocsJk5gj-xQFYi-a2p_FI0AKFGOaF8I5e4BOfm99x1f2hP7bFxglUsS9DTJluZiyAh77-f-tfDin9qXgx7CemNeaOa9l-da9cSBK1dh4SeqXxFjOx44/s320/14+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg)
Od godziny 13tey z minutami, przestępując z giery na gierę zastanawialiśmy się z FK i Leito i Wantskym czy zdążymy z przygotówką. Akurat w momencie wieszania flagi pojawili się pierwsi goście, potem spora grupka a na koniec nie było gdzie maszyn poparkować. Od razu i bez wielkich mecyi przystąpiliśmy do świętowania. Ognicho w ruch, kiełba na kije i jazda!!!
Po godzince przeznaczonej na wpis w logbooka, i powitania wszystkich ze wszystkimi nadeszła chwila na wspólna fotę z Ośrodkiem w tle. To rzadkość móc pyknąć taką fotę. Ze względu na dużą frekwencję jedyne co było możliwe to zastosować "szeroki kąt" w aparacie, żebyśmy się wszyscy zmieścili :-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFzv5VDSUSo_EdmDg7-p4d6Hfr_NTlWCZzCQje0rlHnYMwzDQG0T8HowXOHzhbVKrsm0OoZYUcuzUw07cZ_fnXfz-88OsIl-sHJ2gjVBX-2qc6zEh3DNxvGe87y-n5p0QYksGonyjyQtk/s640/1.jpg) |
Proszę zwrócić uwagę na minę Filipa500 |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlaJ9rcsg7ilLFG4ihQL_gsdKr0YnYHQGDybhyphenhyphenxZCqluUS1Hv2BqGuC0a1MeT3iUIt26AG_DowXhpDo7N43dzJKbpcddl2I1UIZ2XOToaOWd0v6C1zSIYRRWItyUfy-UQf3lpgZSuho_Q/s200/119+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg) |
Nudzą się tylko nudni ludzie |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDeWoyni8fzRIefZ2r2VZv1jsbsKiPeJo_6tpbb1PjsVbHMF0FKCKD7Xnb0ID8-YTz8qNogjyNA97VyXzK5Fgw50Q18NFDxwwCduA-nzg8_55eYb0OC4N8YflIKoyWpneXYNVF-UTvo7w/s200/73+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg) |
Smaruj cieniej!! |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3B8MB1BCkMJACvalny7VqVabjWC82JaKes3_mx9rv8dwECjCqVzwXgXfUqjiTC5AbwOhZh7PqTw3QXnWd21ludIn_9Xgwf3ygPJY_YSZuLgMqP6w_DL0aC720SOlp6dwv8QUb0KbGYwo/s200/90+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg) |
Synu, keszuj ile wlezie!! |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeAsk2X9ml7pqzoIN16QtSlbArnKFIHLLRhtxppcCCNA7Rd9FyA0YseqWVx54Ds7MWfPyKvWJzeNYfj2OAtzxC0olNiPNjU2C5BHCsS8OmGgXifOcUmLH3BdmWVwXEOFaXGZ5m-YQBgTg/s200/15+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg) |
Kaliszfornia nadciąga |
Wszyscy uczestnicy ochoczo przypinali sobie do plecaków i zakadali na rękę opaski odblaskowe z logiem naszej GEOpyrki. Tych, którzy pytają bo nie byli czy też mogą na takie liczyć uspokajam: można. Zakładaliśmy z Wantskym, że takie sytuacje będą miały miejsce i zrobiliśmy ich dużo więcej niż zapotrzebowanie z jakimi się spotkały. Będę rozdawał na kolejnych eventach ale ze względu na moją zawodną ostatnio starczą pamięć proszę się o nie pytać. BTW- niech Wam służą znakując przez samochodami i rowerzystami w czasie jesiennych geokeszingowych przygód. Keszujmy bezpiecznie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8I55yHCmrFh1wGxUVtInQNFyuW6lEmrbXqiyKumpKD1ue_Lud8w9Jna4wF3lq_WTPecRgyUXi93E0Tnwu8ol2ggbC04HPdWdnIkYDWE9O7FgQVKuXKfnyRFqznIB8F-GhU_h0jBdKPEs/s200/96+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg) |
Aniowe serduszko |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrqhhW6j8_yKSgAIXnscQytEyAhqOZTfpCx_F2EybO7KmO1c_vT9y843LmfO2T-hGOPsAfH0sDdiQS8e8VaMv3qDSY0y2asGPFc122Xwmur6gh3PqXSkjAB-8L7D1nufMNMdcCcQIKHlM/s200/112+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg) |
GEOżubry kontra Walenciaki |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0kBaMRK9tO5rTZv3j2F4g7RcNL5t2ORFUeM4iILME7PdF1-5AzN5NYrm8qof2gw0CL220o4ylA82xbuiq_e0SMSzNkW39vOtSHotZBw4No7YgVDNcAisl8OKYQO9pHDCQQWlVu-PVukY/s200/131+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg) |
Dziadek Irek z Małżowiną |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTj7IHp8aEYUJi2bUtXalTJpjti6o81dLL3rmg4Bvcc01h888b6yszEtwTwKJESfBLKPcZpqJ2B5jcXwbGNZSn0tc98Z5wwL_k3f-VVJzGbAFNczgrGllBgLECQUfcHfbSTLoZ30JLc94/s200/106+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmcC7hRktifArMbUDJ62hCzs29e_R1fIe_fbjUyUJgTR7EkR-03Jujg1bW_VvBLnhlFZ-b8ROUIMqcAaJd0K9anu1sWn2n6vOzOsftMYsKDf9f8IigQThYW6f5zLjBWKjY5T0-3mCMHOQ/s200/125+-+3+Urodziny+GEO+Pyry.jpg)
Ania. Jak już pisałem post temu nasza Ania Bajon (pół duetu Husky&Pusia) bardzo poważnie zachorowała i potrzebuje wsparcia. Oprócz dobrego słowa, otuchy i życzeń wszelkiej pomyślności na spotkaniu, obok logbooka, pojawiła się puszka do której wrzucaliśmy banknoty i monety wszelakich nominałów. Bardzo dziękuję za wsparcie finansowe przeznaczone na kosztowne i wybitnie upierdliwe leczenie w imieniu własnym i Ani. Anna (jak pewnie zarejestrowaliście) w ramach podzięki rozdawała na evencie przepięknie wyglądające i lepiej jeszcze smakujące własnoręcznie wypieczone serduszka. Tak nam podziękowała. Żyj nam w zdrowiu i radości!!! To miłe, że sięgnęliście do kieszeni w baaaardzo szczytnym celu. Kasa w kwocie 1537 złotych i 2 euro została oficjalnie przekazana Ani (tyle w kwestii formalnej). Spotkałem się z kilkoma pytaniami o numer konta na które można podreperować zdrowie wpłacając co nieco. Rejestracja fundacji jest na finiszu i dam znać co i jak w najbliższym czasie.
Z tego co czytałem w logach i sprawdziłem organoleptycznie to pojawiła się na spotkaniu spora grupka keszerów, którzy zawinęli na event przy okazji keszerskiej wizyty w Wielkopolsce. To świetnie, że stajemy się też celem łupienia skrzyneczek.
Na uwagę zasługują dzieci i mugole. Tylu jeszcze nam się nie udało ściągnąć na raz. Przybyliście z rodzinami za co bardzo sękju bo przecież kto jak nie Oni mają wiedzieć czym się zajmujemy i z kim spotykamy tajemniczo znikając o różnych porach dnia i nocy. Rodzice, mężowie, żony, dziewczyny, chłopy i dzieci zawsze mile widziani.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieMI1xFa7cgEznLwgEfFd1w1D_rGg9n8k0LEsx-u3-SBhIGGEKFbxUnP8d_fzyZ6FlUtPpQV-CAD4FgwmiIEC6tp0kEq1KIgo6581b43xxHwBTee8Z7FKpwE3Uz19KzxDzvRGdmLH1Qhs/s200/2.jpg) |
by Suavis&jarod |
Na oklaski zasłużył duet Suavis i Jaroda, którzy przytargali na event przepiękny, okazjonalny tort. Dziękujemy bo wiemy ile pracy takie "cuś" wymaga. Pysznie. Pokłony również wszystkim, którzy przynieśli ze sobą, placki, babki, ciasteczka i inne słodkości. Świetna organizacja z Waszej strony i wielkie zadowolenie dla żołądków. Prawdziwa uczta. Aaaaaaa: Wielebnemu dziękujemy za słój ryby w occie!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_v-e4kd5XLMGn2gW3DLcyzcMSRTWl2mKf4jjMAkuuihHW1HRthYhjZmZkxLtMY8-S75Aa8YZgAt9HoZk6LU6wJVsMa6eGHrzz0iyFU5wBwpROBU8MN3CRbVibR03KXSFgrt_h3ny4lyU/s200/4.jpg)
Dla fanatyków drewna również znalazło się kilka woodołakoci. Oprócz drewna eventowego pojawiło się kilka Waszych drewniaczków, które zadebiutowały lądując w plecakach i kieszeniach przybyłych.
Dla miłośników TB również trafiło się kilka okazjonaliów.
Spotkanie było fantastyczne. Pogoda i Wy dopisaliście na 5 z plusem. Mam nadzieję na to, że przypadnie nam w udziale organizacja kolejnych urodzin w równie doborowym towarzystwie i równie pięknych okolicznościach przyrody. Na miejscu spędziliśmy 6 godzin i nie zamieniłbym ich na inne 6. Niech GEOpyra rośnie w siłę i obrasta w nowych zapaleńców!!
Do "za rok".
Ps. Na "do widzenia" bezkarnie kradnę naszej Boannce loga i zamieszczam poniżej:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg5y0TEuOLLB3MdqVIUdpaNGIZ5C_LAHooSFGua4m3D4ty6t_F60H0qmWe9EW0Un9h9pU39cMX9Goiw8BUxv4QZJhQlWcXLc4xaIBd_P6TP0RDTVMHWH3ZMBu5XNghIkhh9zfTVUPZO88/s200/7.jpg) |
Boann z kałbojem |
"...Twarze znajome, wyczekane, dawno nie widziane,
spotkane raptem wczoraj, mijane w przelocie, uchwycone na dłuższą
chwilę, całkiem nowe i zupełnie niespodziewane. Smakołyki dla ciała (zahipnotyzował mnie domowy smalec i towarzyszące mu
ogórki) i dla duszy (te rozmowy o życiu, plany, wspomnienia, uśmiechy,
uściski...). Było można zatracić się w gwarze, ale też znaleźć cichy zakątek na wierzchołku Dziewiczej Góry, na szczycie wietrznej wieży. Śmiech mieszał się ze wzruszeniem. Kolejny rok. Tyle się działo w
pyrowej społeczności. Niezliczone spotkania, zaskakujące często
skrzynki, dzikie wędrówki i przygody..."
NA TYM KONIEC I BOMBA, KTO NIE ZAWITAŁ TEN TRĄBA
udash
sześćdzisiątydziewiąty
(nadal mimo, że rok starszy)