Przejdź do głównej zawartości

Travel Bug z Kyoto

Dziś wpadła mi do ręki dość ciekaw rzecz.
Wracając z tyrki postanowiłem odwiedzić dwie skrzyneczki, których jeszcze nie "zaliczyłem", a które mijam codziennie. Tym razem nie z obojętnością. W jednej z nich znalazłem to "cuś". Nazywa się "Little piece of Kyoto", TravelBug czyli "przedmiot podróżny".


Postanowiłem się temu przyjrzeć. Odpaliłem zatem po przyjściu do chawiry geocaching.com i jak pokazuje poniższe paintodzieło wyszukałem krok po kroku to "cuś".


Ów przedmiot znalazł się w naszej polskiej skrzyneczce kilka dni temu przywędrowawszy do nas z dalekiej Japonii a właściwie z Kyoto, 18-to milionowej metropolii będącej stolicą prefektury na wyspie Honsiu. Po wpisach jakie znalazłem w opisie TB oraz mapy podróży wywnioskowałem, że przywędrował przez Szwajcarię, Niemcy, Czechy, Włochy, Holandię i Koreę,Południową przemierzając 10818 mil co nam daje jakieś 17,5 tysiąca kilosów. W życiu bym takiej ilości nie nakręcił swym rowerem, pryndzej zębatka mi pójdzie.
Twórcą tego TravelBuga jest keszer "froderik", odkrywca 2840 skrzynek w 16-tu państwach. W opisie zdradził nam tajemnicę, że kupił tą figurkę przyczepioną do blachy w świątyni w Kyoto z zamiarem wyjazdu z nimi do Szwecji. On samolotem a Travel Bug nieco dołem. Tak oto zapętał się przedmiot w okolice Biedruska i zasnął u mnie w kieszeniu. Ponoszę Go chwilę i oddam klejnemu keszerowi albo wrzucę do kolejnej skrzynki.
Geopyrzaści również mają swój przedmiot podróżny (czyt. TB) a cel jaki mu określiliśmy to IDAHO gdzie produkuje się najwięcej pyrów w całych Stanach. Podaję link: http://www.geocaching.com/track/details.aspx?tracker=emgerz 
Zachęcam wszystkich do sprawdzania co mamy w kieszeni bo za każdym z TravelBugów wlecze się jak smród po gaciach równie dobra historia. Nie zawadzi sobie taki przedmiot zrobić a podróżować z nim może wszystko co wejdzie do średniej wielkości skrytki (koszt to około 25 złotych- nikogo nie reklamuję).
Do posta można odsyłać wszystkich, którzy pytają o TravelBugi bo czasami je mylą z geokretami z OC i odwrotnie, nieświadomie wykonując dziwnej treści telefony. Teraz są nadświadomi.

spełniwszy swój (ge)obywatelski obowiązek
udash69